Zgłoś naruszenie...
Wybierz jedną z poniższych opcji.
Ten komentarz dotyczy mnie lub znajomego:
atakuje mnie,
atakuje znajomego.
Komentarz dotyczy czegoś innego:
spam lub oszustwo,
propagowanie nienawiści,
przemoc lub krzywdzące zachowanie,
treść o charakterze erotycznym.
Napisz
PANEL

wpisy na blogu

Projekt domu Akord III

Blog:  akord-3
Data dodania: 2018-03-18
wyślij wiadomość

Szukając projektu domu zamówiliśmy kilkanaście katalogów z projektami, odwiedziliśmy niepoliczalną ilość stron internetowych biur projektowych, szukaliśmy inspiracji w okolicy miejsca naszej przyszłej budowy, rysowaliśmy szkice na kartkach, budowaliśmy zarys ścian w SIMSach i nic... każdy projekt gotowy był do kitu. Nic, co nam się podoba nie mieści się na szerokość na naszej działce. Do tego ilość ewentualnych zmian powodowała odrzucanie kolejnych setek projektów. 

Pewnego razu siedzimy z narzeczoną przy projektach (ja przy laptopie, ona z telefonem w ręku) i nie wiadomo skąd znaleźliśmy... projekt Akord VII. Praktycznie wszystko nam pasuje, jest nieźle, mieści się na działce, jakoś wygląda... po chwili Akord 9. Nie no trochę za duży, zajmie za dużo powierzchni na działce, po za tym nie chcemy mieć zamczyska (ktoś to musi chociażby w końcu sprzątać).

Podekscytowani szukamy projektów podobnych do Akorda VII.  Szukamy, przeglądamy i nagle ... JEST. ZNALEŹLIŚMY... projekt prawie idealny... AKORD III NF40.

Mieści się na działce, okna ma od południa, wschodu i zachodu, od północy brak okien - super. Jest rozkładowy i taras ma z tyłu  - wszystko tak jak ma być. Dodatkowo w tej samej powierzchni, co akord VII i akord 9 ma garaż dwustanowiskowy(wyszliśmy z założenia, że na tak małej działce nie postawimy budynku gospodarczego na rupiecie i mój mały warsztacik na narzędzia, które w efekcie stały by w garażu jednostanowiskowym zagracając go, a auto stało by "pod chmurką") stąd super że garaż ma dwa stanowiska. 

Rozkład wnętrz - parter

Tu do zmian nie będzie zbyt wiele, tak nam się przynajmniej wydawało w chwili ogólnego entuzjazmu w związku ze znalezieniem projektu. Prawa ściana salonu, schodów i toalety do wyrównania ze ścianą garażu, by powiększyć przestrzeń i uprościć bryłę budynku. Do tego usunięcie "wcięcia" w jadalni, by powiększyć jadalnię i usunąć tą część zadaszenia tarasu(strop piętra). Zwiększy to powierzchnię użytkową budynku, ale w naszej ocenie jest to nam potrzebne. Niby proste zmiany... nic trudnego...

Narzeczona przy okazji znalazła wizualizację kuchni jaka jej się podoba (ja nie wiem jak ona to zrobiła, gdyż ponoć przez cały czas szukała projektu domu) więc nastąpi kosmetyczna zmiana obrócenia kuchni z poziomu na pion z usunięciem spiżarni. Do tego kosmetyka w postaci zmiany okien i ilości drzwi tarasowych. 

Istotną i chyba najważniejszą zmianą, którą chcemy zrobić to przeniesienie kominka na ścianę przy kuchni tak, by kominek było widać z każdego miejsca salonu i jadalni(a przewód kominowy będzie jednocześnie przewodem od okapu kuchni). I tu już masakra...

Zmiany parteru będą wyglądały mniej więcej tak:

Taki projekt parteru jest idealny(przynajmniej tak nam się wydaje, jak patrzymy na rysunek), wprowadzone zmiany powodują, że parter pasuje nam w 100%. Tu pojawiają się problemy w postaci takiej, że gotowy projekt ma, co prawda zgodę na zmiany, ale olbrzymi koszt ich adaptacji (kilka tysięcy, głównie przez komin i poszerzenie budynku) i bałagan w projekcie (na którym zmiany będą naniesione czerwonym zakreślaczem powoduje znaczne zmniejszenie czytelności projektu, co może powodować problemy jednoznacznego interpretowania zmian przez firmę budowlaną) skłaniają nas coraz bardziej do projektu indywidualnego. Tym bardziej, że zmiany na parterze: poszerzenie salonu (z prawej strony) i przeniesienie komina zmienić musi kształt poddasza jak i kąt nachylenia dachu). 

Oryginał projektu poddasza wygląda tak: 

Poddasze to ze względu na zmianę ściany nośnej na parterze ulegnie zmianie, zmiana miejsca przewodu kominowego na pewno wymusi inny rozkład pomieszczeń, dodatkowo miejsce nad garażem to sam dach(tyle niewykorzystanej przestrzeni). Sypialnie są troszkę zbyt małe jak dla mnie, narzeczona mówi, że jest ok, ale wiedząc ile ona ma rzeczy wiem, że jest za mało miejsca. Wysokość kolankowa ściany 110 cm to zbyt mało dla mnie, jak na tak małe sypialnie. Będę upierał się na kolankową przynajmniej 130 cm, może nawet 140 cm, po to by zwiększyć ustawność sypialni i innych pomieszczeń oraz zwiększyć przestrzeń po której można będzie się normalnie poruszać. Dodatkowo chciałbym zrobić mikro stryszek/pawlacz z wyciąganymi schodami w części korytarza, bo patrząc  na rysunek rzutu bocznego wydaje mi się, że będzie taka możliwość, żeby wcisnąć jakieś dodatkowe graty pod dachem...  Ogólnie rozkład, ilość i rodzaj pomieszczeń ma pozostać taka jak jest... Hurra, choć jedno nie ulega zmianie... 

Co do dachu nad garażem pojawiły się dwa pomysły... Narzeczona mówi zostawić  - zrobić z tego strych z wejściem od pralni. Ja twierdzę, że trzeba skasować i zrobić garaż bez dachu (dach płaski coś na kształt projektu Bratek III https://www.domoweklimaty.pl/pl/projekty/3169/projekt-domu-bratek-iii. W związku z tym, że w naszym związku panuje atmosfera demokracji, stanęło na zrobieniu nad garażem strychu. 

Tu upieram się nad robieniem wejścia na strych z pralni (pomijam kwestię różnic stropu, wysokości dachów i innych technicznych). Z mojego punktu widzenia będą tam składowane wszelkiego rodzaje "przydasie", czyli śmieci, których szkoda wyrzucić, lub nie można (np. pudło po 65" TV, które jest duże). Moja propozycja zagospodarowania tego strychu jest taka, żeby garaż był bez stropu (z jakimiś wzmocnieniami pod dach, ale tak, żeby z garażu było widać spód dachu. W części nad bramą garażową i nad drzwiami do kotłowni i wejściem z garażu do domu, chcę zrobić częściowy strop, albo jakieś belki stalowe, na których zrobić, coś na kształt regałów składowania w magazynach (większa wersja półek towarowych np. w Castoramie). Pozwoli mi to przechowywać materiały ponadgabarytowe z którymi w domu nie wykręcę na korytarzu czy schodach np. w belki, karton gipsy, pręty i innych tego typu przedmiotów bez konieczności przenoszenia tego po całym domu, jak i chowaniu np. kosiarki na zimę, z drugiej strony pozwoli to przechowywać wszystkie niepotrzebne w domu rzeczy. Na środku garażu była by otwarta przestrzeń tak by dostawić drabinę i wrzucić coś lub zdjąć z tych regałów. Pomijam kwestię estetyczne... Dla mnie to garaż, ma być jak najbardziej użytecznie... Dla narzeczonej próbuję sprzedać wersję ładu, składu i porządku... Tak wiem, utopia... 

Jednak narzeczona upiera się przy wejściu z pralni... Tu nie będzie demokracji... mam nadzieję, że stanie na moim, a architekt stwierdzi, że wejście z pralni jest niemożliwe do wykonania z uwagi na różnicę wysokości domu i garażu... 

Konieczność, a raczej nasze postanowienie o wprowadzeniu zmian oraz konsekwencje z tym związane powodują to, że projekt gotowy odpada... Koszty zmian, i utrudnienia z tym związane(pomazany projekt), to dla nas masakra. Szukamy taniego, dobrego i solidnego projektanta, który nie weźmie za projekt indywidualny 25 000 zł (tragedia.. która w miejscu naszego zamieszkania jest koszmarną prawdą). Liczymy na to, że z uwagi na fakt, iż wiemy czego chcemy, jak ma to wyglądać, to jakiś projektant zlituje się i policzy sobie dużo niższą kwotę (ideał to max 10 000 zł). 

C.D.N.



akord-3
ranga - mojabudowa.pl nowicjusz
Wyślij wiadomość do autora OBSERWUJ BLOGA
statystyki bloga
Odwiedzin bloga: 2962
Komentarzy: 0
On-line: 9
Wpisów: 2 Galeria zdjęć: 4
Projekt AKORD III NF40
BUDYNEK- dom wolno stojący , parterowy z poddaszem bez piwnicy
TECHNOLOGIA - murowana
MIEJSCE BUDOWY - łódzkie
ETAP BUDOWY - Brak
ARCHIWUM WPISÓW
2018 marzec

OBECNIE NA BLOGU
1 niezalogowany użytkownik